W rozegranym w Głogowie meczu 15 kolejki Fortuna 1 Ligi Chrobry po golu Mikołaja Lebedyńskiego wygrał ze Stalą Mielec 1:0. To trzecie zwycięstwo z rzędu i czwarty mecz z rzędu bez straty gola. Taka seria pozwoliła drużynie opuścić strefę spadkową.
Bramkowa akcja miała miejsce w 59 minucie. Piłkę do Marcela Ziemanna przerzucił Mikołaj Lebedyński. Pomocnik Chrobrego ruszył do przodu i już w szesnastce odegrał na drugą stronę do Lebedyńskiego. Napastnik pewnie strzelił na 1:0 i utonął w objęciach kolegów z zespołu, nawet tych rezerwowych. To chyba dużo mówi o drużynie, która widocznie potrzebowała czasu.
– Na drugą połowę był jasny przekaz, co mamy robić – mówił trener Chrobrego Ivan Djurdjević. – Bardzo udany mecz, bardzo dobry motorycznie, bo cisnęliśmy wtedy przeciwnika bardzo mocno. Do tego bardzo ładna akcja zespołu, którą zaczął Lebedyński i sam skończył. Mieliśmy jeszcze kilka innych okazji i kontrolowaliśmy mecz do końca. W tych momentach uczulam zawodników, że po ciężkim okresie jest teraz lepszy, ale cały czas pokora bez zapominania, gdzie byliśmy i ile jeszcze przed nami.
– Fajnie, że cieszymy się wszyscy, nie tylko ci, którzy grają. Każdemu w zespole zależy i to należy traktować jako naszą siłę – dodał Mikołaj Lebedyński. – Cieszy, że jako drużyna, łącznie ze sztabem, trzymaliśmy się razem i ciężką sytuację – jeśli tak można powiedzieć – przetrwaliśmy. Mamy nadzieję, że to najgorsze już za nami. Cieszą trzy punkty i dobry styl. Od początku sezonu ciężko o to walczyliśmy. Dobrze to wygląda i dalszą ciężką pracą oraz koncentracją będziemy chcieli to utrzymać.
GŁOGÓW GŁOGÓW – STAL MIELEC 1:0 (0:0)
1:0 Lebedyński 59
CHROBRY: Szromnik – Ilków-Gołąb, Praznovsky, Góra, Stolc, Ziemann, Drewniak, Pawlik, Kozak (90 Piotrowski), Benedyczak (80 Kubica), Lebedyński (76 Kowalczyk).
STAL: Primel – Prokic (37 Paluchowski), Mak (63 Urbańczyk), Stasik, Soljic Nowak, Tomasiewicz, Bodzioch, Getinger, Bielak, Lisowski (80 Żyro).
ŻÓŁTE KARTKI: Pawlik.
Źródło: Chrobry Głogów