22 marca przypada Światowy Dzień Wody ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. W tym roku wydarzenie to obchodzone jest pod hasłem: wody podziemne – uwidocznij niewidzialne. Czy wiecie z jakich wód korzysta Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie?
Czym są wody podziemne?
Wśród wód podziemnych wyróżniamy trzy rodzaje: gruntowe, wgłębne oraz głębinowe. Wszystkie te wody nadają się do celów spożywczych i w procesie uzdatniania potrzebne jest zdecydowanie mniej etapów, niż w przypadku korzystania z wód powierzchniowych. Wody pozyskiwane z rzek i jezior narażone są na więcej zagrożeń w postaci czynników bakteriologicznych i chemicznych. W Głogowie korzystamy z ujęcia głębinowego. Miasto zaopatrywane jest w wodę z ujęcia w Serbach, które powstało w 1984 roku. Na jego terenie znajduje się 18 studni głębinowych. Nie są one typowe, bo zaglądając do nich nie widzimy lustra wody, a jedynie urządzenie do pompowania jej bezpośrednio do Stacji Uzdatniania Wody w Serbach. Każda studnia znajduje się w zamkniętej komorze, jest to odwiert o głębokości od 46 do 63 metrów w głąb ziemi, w której umieszczono rurę z filtrem w warstwie wodonośnej. Woda ze studni tłoczona jest za pomocą wpuszczonego w nią zestawu pompowego umieszczonego na głębokości 16 metrów.
Nasza woda w pierwszym etapie przechodzi proces napowietrzania i filtracji, a następnie podlega dezynfekcji promieniami UV. Warto wiedzieć, że dezynfekcja poprzez lampę UV jest całkowicie bezpieczna, jest to proces fizyczny, który nie wprowadza żadnych środków chemicznych i nie zmienia smaku oraz zapachu wody. Ten ostatni etap wykonujemy profilaktycznie, bo tak naprawdę woda z naszych studni jest czysta bakteriologicznie. Mamy taką wiedzę, bo woda surowa jest badana przez nasze laboratorium trzy razy w tygodniu
wyjaśnia Grzegorz Hoffa, kierownik Wydziału Wody w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie.
Mimo, że ujęcie PWiK ma już prawie 40 lat, to, jak zapewnia przedsiębiorstwo, dostawy wody dla mieszkańców Głogowa nie są zagrożone jeszcze na długie lata. Mowa tutaj o perspektywie kilkudziesięciu lat.
Woda dobra jakościowo i smaczna
Dodatkowo nad jakością głogowskiej wody czuwają małże oraz wspomniane już akredytowane laboratorium.
Pierwszymi testerami wody w głogowskim PWiK są małże. Pracują tu przez trzy miesiące. Po tym czasie znów wracają do swojego środowiska naturalnego. Jednorazowo naszą wodę testuje osiem małż. Te małe mięczaki są bardzo wybredne jeżeli chodzi o środowisko, w którym żyją. Najlepiej czują się w wodach czystych. Jeśli ich środowisko jest zanieczyszczone, to zamykają się w skorupce. W przypadku kiedy trzy małże zamkną się jednocześnie, to system biomonitoringu zaalarmuje o zanieczyszczeniu wody. Takie rozwiązanie funkcjonuje u nas od 2011 roku i od początku nie doszło jeszcze do sytuacji, w której małże alarmowałyby nas o złym stanie wody
mówi Magdalena Ruta, specjalistka do spraw promocji w PWiK w Głogowie.
Oprócz tego głogowska woda spełnia wszystkie rygorystyczne normy dla wód pitnych. Dlatego nie należy się obawiać i pić głogowską kranówkę, bo jest smaczna i zdrowa.
Tekst i zdjęcie: PWiK w Głogowie