Od dziś do 10 listopada można podziwiać wystawę fotograficzną Macieja Iżyckiego
w trzech miejscach w Głogowie: w MOK-u, pływalni Chrobry Wellness&Spa, hotelu Qubus. Finisaż wystawy odbędzie się 25 października o godzinie 19:30 w Miejskim Ośrodku Kultury. Wstęp wolny.
Maciej Iżycki – przez wiele lat dziennikarz, dziś muzealnik. Fotografuje od zawsze. Swoją przygodę z aparatem fotograficznym rozpoczął wiele lat temu, kiedy sztuka ta wymagała niemal alchemicznych umiejętności, by w ciemni fotograficznej ujawnić zapisany przez światło obraz. Także dziś, w dobie fotografii cyfrowej, często sięga po stare, analogowe kamery.
Jazz pokochał grubo ponad trzy dekady temu za sprawą Jana Ptaszyna Wróblewskiego i jego Trzech Kwadransów Jazzu w radiowej Trójce. Ale nie tylko. Także za sprawą Głogowskich Spotkań Jazzowych, którym z aparatem fotograficznym, z krótkimi przerwami, towarzyszy od lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, a na które trafił dzięki Janowi Beblowi.
Jak sam twierdzi – jazz jest chyba najbardziej fotogenicznym gatunkiem muzycznym. Pełnym emocji i swoistej elegancji. Elegancji, która najlepiej wypada w czerni i bieli. Dlatego właśnie fotografii czarno-białej Maciej Iżycki wierny jest od lat.
Prezentowane prace są fotograficznym, bardzo subiektywnym zapisem tego, co działo się podczas Głogowskich Spotkań Jazzowych.
–To moje, bardzo osobiste widzenie i przeżywanie muzyki – twierdzi autor.
Autor tekstu: MOK