Kilka tygodni temu na targowisku przy Wałach Chrobrego doszło do poważnego wypadku rowerzysty, który nie zachował należytej ostrożności i
wjechał wprost pod poruszający się po targowisku samochód, doznając
poważnych obrażeń.
-Obserwując dużą liczbę rowerzystów przecinających w poprzek to targowisko i zapominających, że tam jest normalna jezdnia, z własnej inicjatywy zadbaliśmy o ich bezpieczeństwo stawiając szykany-barierki zmuszające rowerzystów do zwolnienia – mówi Jerzy Sztangret, dyrektor Głogowskich Obiektów Usługowych.
Prace montażowe zakończono wieczorem, a już następnego dnia rano barierek nie było. Ktoś w nocy wyrwał je z mocowań i porzucił w krzakach.
-Tego rodzaju bezmyślność, która naraża innych na niebezpieczeństwo, należy mocno piętnować i upubliczniać. Zwracajmy uwagę na tego typu zachowania, które dzieją się dookoła nas, bo kamery monitoringu nie wszystko uchwycą – apeluje Jerzy Sztangret.
Barierki zostały ponownie zamontowane.
O aktach wandalizmu w Głogowie i o tym ile kosztuje naprawa zniszczeń pisaliśmy Tutaj
Fot. GOU w Głogowie.