– To był ciężki mecz dla obu stron. Wszyscy wiedzieliśmy o co gramy, pewnie dlatego było dużo nerwowości. Obie drużyny miały swoje okazje. Dla nas kluczowa była bramka na 1:1, dająca utrzymanie w lidze. Drużyna dobrze zareagowała w przerwie, co pozwoliło szybko wyrównać – mówił po spotkaniu Grzegorz Niciński, trener Chrobrego Głogów.
– Cel został osiągnięty. Kibicuję Bytovii, żeby pozostała w 1. lidze. Na pewno jest to możliwe, ostatnia kolejka będzie bardzo ciekawa. Nas czeka spokojny tydzień, choć chcemy dopisać punkty w meczu z Podbeskidziem. Tabela jest wyrównana i każde zwycięstwo wywinduje drużynę wyżej – zakończył trener Niciński.

Źródło: Chrobry Głogów